niedziela, 30 października 2011

Zachwycający turkus

Cześć dziewczyny.
Przepraszam za te wszystkie zaniedbane posty...
Na pewno to nadrobię...
Chciałam się z Wami podzielić pewną wiedzą.
Przeglądam dziennie wiele stron internetowych i właściwie nie miałam pojęcia o tym, jak trudno jest Wam znaleźć turkusowe dodatki.
Gdybym nie jeździła po tylu hurtowniach, też bym nie wiedziała, gdzie czego szukać.
Wrzucam wobec tego kilka zdjęć.
Jeśli coś Was zainteresuje- mogę przywieźć za jakiś tydzień, może dwa.
Pozdrawiam serdecznie!
Nie są to rzeczy tanie, ale za to wyjątkowe ;-)
Przy połączeniu z brązem... mniaaamm ;-)
Misy są naprawdę duże... - żeby nie powiedzieć, że ta z lewej jest ogromna ...

Piękno turkusowych wazonów!!!
I kolejne...

sobota, 16 lipca 2011

Kolekcje Clayre & Eef na szarej ławeczce.

Miało być o dekorowaniu przedmiotów, ale zupełnie nie wiem, gdzie zgrałam zdjęcia z telefonu komórkowego.
Nie wiem i mam wrażenie, że nie znajdę ich tak szybko ;-(
Wobec tego popstrykałam kilka zdjęć " z innej parafii".
Pomalowałam ostatnio kolejną ławkę, z tą jednak różnicą, że ta nie jest woskowana, jak poprzednio, a pokryta farbami akrylowymi w kolorach szarości.
Technika "suchego pędzla" to to, co najbardziej lubię ;-)
Oczywiście tak, jak mi doradziły blogowe koleżanki-   na ławeczce położyłam poduchy, tym razem w róże.
kolekcja Romantic Spirit ( oznaczona symbolem: RS...N, albo RS....DB- ciemniejszy odcień ).

Od lewej strony:
RS31(N)  50*50cm.
RS31DB  50*50cm.
RS20N    40*40cm.
U dołu: RS30DB  50*50cm

Ponieważ kolekcja poduszek trochę się powiększyła, dodaję kolejne zdjęcia, tym razem na "surowej" ławce:




Myślę, że na szarej ławce ładnie wyglądają także kolekcje marynistyczne Clayre & Eef.




Jeśli kogoś interesują powyższe kolekcje, zapraszam na aukcje użytkownika: amedo.

piątek, 3 czerwca 2011

Doniczka z lawendą i kombinowanym serduchem.

Chciałam Wam jeszcze dziś pokazać, jak to w Holandii zdobi się wazoniki, świeczniki, doniczki....
Dziś wstawię tylko jedno zdjęcie, z racji tego, że jest już późno, ale stopniowo załączać będę kolejne.
Często klientki mojego sklepu (stacjonarnego, bądź internetowego) pytają mnie, a co ja mam zrobić z takim serduszkiem? Czy to jest jakaś zawieszka? Gdzie można takie piękne serduszko położyć, zawiesić? Co się z nim właściwie robi?
Niestety wielokrotnie przekonałam się o tym, że jeszcze wiele polskich kobiet nie potrafi ozdobić półki, kominka, drzwi, doniczki, wazonu, a nawet klameczki, czy uchwytu...
Co więcej.... smuci mnie fakt, że nie stać nas na "takie dobro".
Czy to tylko moje odczucie?
Kiedy jadę po towar do Holandii, często spoglądam na innych kupujących...
Niemiec, czy Holender nawet nie zerka na cenę. Po prostu podoba mu się coś i kupuje to do swojego sklepu, bo wie, że i tak znajdzie się na ten towar szczęśliwy nabywca.
Kiedy ja coś kupuję, oglądam na cztery strony, liczę, czy aby "nie zaskoczę" ceną klienta i często odkładam to, co droższe.
Szkoda.... No ale cóż.... Może będzie się to zmieniać. Oby na lepsze!
Bądźmy pozytywnie nastawieni...
A tymczasem o drobiazgach, na które możemy sobie pozwolić:
Małe serduszko zawieszone na doniczce- to o nim mowa!
Mały drobiażdżek, a zdobi. Mały drobiażdżek, a cieszy!
Kawałek pobielonego drucika, kilka koraliczków i dodatków i proszę- zaczyna być fantazyjnie, sympatycznie i sielsko ;-)
Oczywiście na zdjęciu pokazany jest gotowy wyrób Firmy Clayre & Eef, ale my także możemy coś takiego wykombinować sobie w domu ;-)

Poduchy

Od zawsze lubiłam piękne poduchy...
Potrafiły umilić nawet najgorsze chwile. Tuliły do snu, koiły zmęczenie....
Kiedy kładłam się na ładnej podusi, miałam wrażenie, że przyśni mi się jakiś fajny sen....


 Dama z parasolką ;-) Czyż ta poduszka nie jest piękna? Ma swego "ducha".


Hmm... Filiżanka herbatki pod parasolem smakuje wybornie ;-)
Zapraszam na ławeczkę  na "cup of tea".

środa, 1 czerwca 2011

Miała być poducha....- No i jest !

Ponieważ pod ostatnim postem widzę komentarze, nie mogę być wobec nich bierna. Dziewczyny sugerowały, aby na ławeczce położyć poduchę....
Wystawiłam wobec tego przed sklep nową kolekcję Clayre & Eef (Peony Rose- PR.....), a wraz z nią: poduchy.
Czy teraz jest ok?
Dziękuję koleżanki za dobre rady ;-)

Trzymajcie się cieplutko! Pozdrawiam!

piątek, 13 maja 2011

Ławka. Drewniana ławka do ogrodu, na taras, balkon...

Nie wiem dlaczego, ale zginął mój post z dnia wczorajszego.
Chciałam pochwalić się Wam, moje Drogie Czytelniczki ławeczką- woskowaną, przyozdobioną serduchami i innymi pierdołkami.
Ławka znalazła swoje miejsce przed sklepikiem.
Ochoczo zaprasza gości, aby sobie usiedli ;-)

środa, 11 maja 2011

Woreczki do suszonych kwiatków, lawendy.... Clayre & Eef

Zapraszam do obejrzenia, a chętnych do zakupów; pięknych woreczków Firmy Clayre & Eef:


Rozmiar woreczków: 11*16cm.
Cena 12zł/1szt.
Koszt wysyłki: 6,70 list priorytetowy, polecony w kopercie ochronnej.

Pierwszy od lewej pochodzi z kolekcji lawendowej LP53- mam ich 6szt.
Drugi od lewej (kolekcja Romantic Rose) ma symbol  RR53R(red)- 3 szt.
Następny od lewej (kolekcja Forest Fairy Tale) Ma symbol FFT53- 4szt.
Pierwszy od prawej strony z kolekcji Heart Roses ma symbol HR53- 4szt.
Zainteresowanych proszę o komentarz oraz mail  (amedo@gazeta.pl) z potwierdzeniem zamówienia.
Pozdrawiam
Kasia

czwartek, 5 maja 2011

Chwila nieuwagi

Tak właśnie wygląda moje kochane dzieciątko kiedy mama jest zagoniona.
Chwila nieuwagi, a Wojtuś ubrał się sam i wyszedł sobie na podwórko. 
Przyłapany przez paparazzi- mojego szwagra ;-)


Prawy but zimowy na lewej nodze, drugi prawy but, ale już letni - na prawej nodze. Szalik... szarmancko zarzucony ;-)
No powiedzcie, czyż on nie jest uroczo zawstydzony?
Założę się, że  w momencie robienia zdjęcia, szwagier zapytał się: A kto cię Wojtuś tak ubrał?
;-)

Siatka z motywem lawendy

Oczywiście wygrzebane ze starych, czyli zeszłorocznych zdjęć ;-)

Lawendowa siatka, to jedna z moich ulubionych siatek na zakupy. Delikatna, poręczna i taka sielska ;-)
Całkiem niedawno uszyłam też siatkę "różaną", ale nie zrobiłam jej jeszcze zdjęcia. Jak tylko zrobię, dodam ją na blog.
Dzban z lawendą do oczywiście nic innego, jak haft z mojej maszyny- hafciarki.
A tak w ogóle, to może jest jakaś kobitka, która ma także maszynę do szycia Husqvarna Viking Designer I ?
Może ktoś jak ja, czasem projektuje sobie w komputerze jakieś ciekawe wzory? -jeśli tak,  proponuję "wymiankę".

czwartek, 28 kwietnia 2011

wtorek, 29 marca 2011

Lawenda - haft krzyżykowy. Lavender cross stitches

Co prawda jeszcze nie skończyłam haftować, ale już musiałam zobaczyć, jak moja lawenda będzie wyglądać w "starej" ramce.
Hmm- jak dokończę, będzie wyglądać lepiej, ale już i tak jest nieźle.







Co prawda, za wzór dałam naprawdę dużo pieniędzy, ale myślę, że warto było!
Obrazek będzie teraz idealnie pasować do mojej lawendowej zastawy ;-)

Gąski - sielski klimat. Wiosna nadchodzi ;-)

Chyba już wszyscy pragną wiosny.
Właściwie nie wszyscy. Wczoraj czytałam sobie gazetkę mojego małego przedszkolaka i okazuje się, że dzieci wolą zimę, śnieżki, bałwanki, lód na drodze... Tak, tak: dzieci uwielbiają, gdy samochód ślizga się na jezdni. Zupełnie nie zdają sobie sprawy z zagrożenia. Po prostu wszystko je bawi ;-)
No i dobrze. Niech tak pozostanie.  Dzieci niech będą dziećmi, a dorośli ...- Uważajcie na dzieci ;-)
Skoro już jednak zaczęłam o wiośnie, to wrócę do tego tematu.
Niedawno udało mi się wyhaftować wiosenne gąski. Prawda, że urocze?
Gąski z kokardkami ;-)

poniedziałek, 28 marca 2011

Świąteczna serwetka na koszyczek ;-)

Trochę pobawiłam się w "wycinanki - przyszywanki", czyli aplikacje.
A oto, co wyszło:





Kolorowe jajeczka, jak z innej bajki ;-)

środa, 23 marca 2011

piątek, 18 marca 2011

Latarenki- Rustic Style


Długo nie mogłam oprzeć się urokowi prześlicznie zrobionych latarenek.
Patyna i przecierka. ;-)
Coś co zawsze będzie mnie zauraczać.

piątek, 4 marca 2011

Pościel

Właśnie sobie uświadomiłam, że na blogu nie było mnie prawie 3miesiące- to już przecież kwartał!
Nie ma to jak "zalatanie". Nie nadążam ostatnio z niczym. Chyba za dużo obowiązków kładę sobie na głowę...
Tylko, że to wszystko przez to, że chciałabym wszystko na raz: prowadzić dom, sklep, wystawiać aukcje, czasem coś uszyć, wyhaftować, namalować  i jeszcze prowadzić blog....
Czy mi się to uda? - No nie wiem. Coś na pewno będzie szwankować.  hmmm....

Tym czasem chciałabym pokazać Wam pościel, jaką uszyłam już dawno temu, a teraz po dłuższym czasie odnalazłam zdjęcia....



Nie wiem tylko dlaczego, kiedy dodałam zdjęcie samego haftu- okazało się, że zdjęcie jest w poprzek.
Może za duże, a może coś źle robię?